wtorek, 8 stycznia 2013

Czuły list

8 styczni 1811 – W regionie German Coast w Luizjanie wybuchło największe w historii USA powstanie niewolników pod wodzą Charlesa Deslondesa.

Szoku doznała pewna Amerykanka, która kupiła zestaw do dekorowania domu na Halloween. W środku znajdował się list z takimi oto słowami: "Jeśli kupiłeś ten produkt, proszę przekaż ten list Światowej Organizacji Praw Człowieka. Tysiące ludzi, którzy żyją tutaj, prześladowani przez Komunistyczną Partię Chin, będą ci wiecznie wdzięczni". Julie Keith z Portland, po odkryciu notatki, poinformowała o sprawie media. Może w zabawkach pod choinką, jakieś dziecko znajdzie listu od ciężko pracujących Chińczyków. Może w każdej zabawce powinien znajdować się taki list, aby zabawka była poszanowana. Z drugiej strony strach teraz sięgnąć po produkty z Chin. 




Cofaliśmy się przez ostatnie 30 lat. Bogaci biznesmeni tacy jak ja, nie stwarzają miejsc pracy. One są raczej konsekwencją systemu ekonomicznego w którym pętla sprzężenia zwrotnego była pobudzana przez konsumentów z klasy średniej - a kiedy oni mają się świetnie, biznesy rosną, zwiększają zatrudnienie i przynoszą zysk właścicielom. Dlatego opodatkowanie bogatych, by finansować inwestycje, przynosi korzyści wszystkim. To wielki interes zarówno dla klasy średniej, jak i dla bogatych.
Nick Hanauer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz